O przechowaniu obornika cz. 6
Jasną tedy jest rzeczą, że taki kierunek rozkładowy obornika w czasie jego przechowania jest nader dla rolnika niepożądanym, wszelkimi też siłami starać się trzeba o postawienie tego rozkładu w warunkach, najmniej sprzyjających obfitemu wydzielaniu się kwasu węglowego.
Dopóki obornik znajduje się pod inwentarzem lub na gnojowni powinien on ulec jedynie rozkładowi częściowemu, tj. słomiaste składniki nawozu powinny wchodził- dopiero w fazę przeistoczenia w tz. substancje humusowe (beztlenowa fermentacja błonnika), przy czym słoma nabiera koloru ciemnego i konsystencji kruchej. Jedynie łatwo rozkładalne b. azotowe organiczne składniki nawozu, jak naprz. resztki cukrów, krochmalu, powinny ulec rozkładowi całkowitemu, jest to konieczne ze względu na azotowe składniki nawozu, które, jak wiemy, w obecności tych łatwo rozkładalnych substancji, ulegać mogą niepożądanym dla rolnika procesora denitryfikacyjnym, zwłaszcza po przyoraniu i nawozu.
Czytającemu, niniejszy rozdział wydać się może na razie niezrozumiałym, w jaki sposób zadośćuczynić dwóm tak sprzecznym z sobą wymaganiom, jak z jednej strony konieczność hamowania zbyt daleko idącego rozkładu, gdy chodzi mianowicie o błonnik, z drugiej zaś żądanie, aby łatwo rozkładalne substancje bez azotowe uległy rozkładowi jak najzupełniejszemu.