Selekcja kłosów cz. 5
W następnym roku, przed sprzętem, zbieramy znowu najlepsze kłosy, a ziarno z nich siejemy w szkółce, resztę zaś ziarna z całej szkółki wysiewamy w polu. W sprzyjających okolicznościach, można już po kilku latach dochować się nasienia uszlachetnionego, wystarczającego na potrzeby miejscowe.
W taki sposób, przez ciągłą selekcję najlepszych, typowych kłosów do rozpłodu, możemy nie tylko utrzymać u siebie odmianę w zupełnej czystości, lecz także podnosić wartość jej do coraz większej doskonałości.
Powyższą metodę można z pożytkiem stosować przy wszystkich gatunkach zboża, przy życie tylko, które jest bardzo skłonne do wzajemnego krzyżowania się, winno być naszym staraniem nie dopuścić do skrzyżowania; w tym celu siejemy na około szkółki szeroki pas pszenicy, zapobiegający skrzyżowaniu i wyrodzeniu się żyta.
Pszenica, jęczmień i owies zapładniają się zwykle pyłkiem własnych kwiatów, a skrzyżowanie należy u nich do rzadkich wyjątków, dla tego, nie potrzeba ich przegradzać pasem innego zboża.